Znaleziono 31 wyników

Alien sex fiend - Curse, dla ogólnej wesołości
Diorama - The art of creating confusing spirits, jako że już nie mam sił słuchać Diary of dreams...
Diva Destruction - Exposing the sickness... Dyżurn ...

Helium vola, z dwóch zasadniczych powodów:
- mam anginę i wszystko inne potwornie mnie męczy;
- jedna z moich germanistek, kiedy opuściłam pierwszą w tym roku z nią lekcję, zapowiedziała, że zmieni ...

Prasowanie nie pomogło, do 5:15 dwoiłam się i troiłam, ale szit - i tak jest plama.... Narazie leży na niej sterta książek, może coś jeszcze wymyślę... I tak to właśnie minęła noc. Dziś ta ostatnia... ...

Ja w kółko słucham Diary of Dreams i tak się zastanawiam co zrobić, żeby rodzice nie zauważyli plamy wosku na wykładzinie... Pomysły ktoś ma jakieś?

A ja żeby spać lepiej lubię wypić przed snem trochę ciepłej krwi uczulonych na widok gotów ludzi... O.

Od 2 godzin pod drzewem naprzeciwko mojego bloku stoi jakiś mężczyzna... Tzn. "stoi", gdyż co jakiś czas odbywa dłuższy stosunek natury fizycznej z podłożem, z asfaltem mianowicie. Na począt ...

Palenie zabija... ><

Diary of dreams w zatrważających ilościach... I Dead can dance, w przerwach.

Pomidorowa z ryżem - z makaronem to profanacja jakaś... I niestety teraz nie mam litości dla świętości, bo jem z makaronem... Tylko to jest coś pomidoropodobne, bo z proszku, więc się nie liczy... Nie ...

Doch, ktoś tu jeszcze nie śpi i pożera kanapki z serkiem paprykowym i oliwkami? Well, zaczęła się kolejna ciekawa noc... Nie śpię już trzecią noc z rzędu, właściwie to od soboty w ogóle oka nie zmruży ...

Zło. Ona jest wszędzie! ><

A ja miałam pouczyć się z dojcza.... Profesor Kapo nie da mi żyć - w czerwcu nie byłam u niej na żadnej lekcji, a opuszczenie choćby jednej lekcji u Frau Latzke jest gorsze, niż samobójstwo... I też m ...

Ostatni dzień (nie tego kalendarzowego) lata zbliża się nieuchronnie... Tak teraz siedzę i myślę - a gdzie właściwie podziały się te dwa długie miesiące? Mnie zawsze omija wszystko to, co najlepsze... ...

Nienawidzę żałosnego "boga pieprzenia", czyli marilyna mansona... I innych standardów, typu Linkin Park, Limb Bizkit, Greenday... Ociekający różowym mhrokiem HIM i inne zespoły tego typu (Ev ...

Mephisto Walz nieprzerwanie od kilku dni... A zaczęło się tak niewinnie, od powrotu najpierw do Faith and the muse, a później do Christian Death... Same powroty ostatnio zaliczam.